Login
Słoneczny panel
Dziś jest:

Wschód słońca: 7:12
Zachód słońca: 16:20

Dzień trwa:
9 Godzin 07 minut
I jest krótszy od najdłuższego dnia o: 9:51

Rekomendacje
OPINIE: Książki, warsztaty, sesje astrologiczne, podróże do poprzednich wcieleń


POWIESĆ KRONIKI JUTRA - SIEDEM WCIELEŃ PAMIĘCI:

Długo zastanawiałam się co napisać o książce Małgorzaty Wadżet Gardasiewicz Kroniki Jutra – siedem wcieleń pamięci i taka mi się nasunęła refleksja: Jeśli nie wierzysz w reinkarnacje, astrologię, oddziaływania energii i takie tam inne ezoteryczne fanaberie to czeka Cię poruszająca serce wzruszająca opowieść o ludzkim życiu i jego przemijaniu z głęboką refleksją na zakończenie. Jeśli zaś jest odwrotnie to rodzi się w tobie postanowienie bycia dobrym człowiekiem i to jest największa wartość książki. W jednym i drugim przypadku książka wywołuje wartościowe przemyślenia na temat celu naszego istnienia. A ponadto dużo emocji. Przyjazna stylistyka. Gorąco polecam książkę które zostaje w pamięci. Aga

Dzięki "Kronikom" zwróciłam uwagę na wiele aspektów mojego życia i zrozumiałam kilka najważniejszych relacji łączących mnie z ludźmi. Czytałam jednym tchem, nie mogłam się oderwać, każdą wolną chwilę poświęcałam na "chociaż jedną stronę". Czułam się jak główna bohaterka, mając chwilami ciarki na całym ciele. Treść piękna, głęboko poruszająca. Obowiązkowa pozycja na każdej półce. Warto wrócić do niej co jakiś czas, jest punktem zwrotnym pozwala wiele zrozumieć. Dziękuję Małgosiu - Dorota


Ta książka budzi we mnie niesamowite emocje, ciągle płaczę i nie mogę tego powstrzymać, tak jakby ta ksiązka coś we mnie czyściła, coś co wogole dzieje się beze mnie, płacze i kocham tą ksiązke, dziękuje Pani Malgosiu za to co Pani napisała to jest takie budujące i jednoczesnie tak czuje się ten wewnętrzny bol niesamowicie się go czuje a z drugiej stony jest jakas nadzieja żeby go poprzez zrozumienie okielznac.

Beata

Kroniki Jutra – siedem wcieleń pamięci, ta książka wyjaśniła mi tak wiele a jednocześnie poruszyla wszystkie dostępne mi emocje: płakałam, smialam się, balam się co będzie dalej, cieszyłam jak wszystko okazywalo się dobrze. Nie moglam się oderwać nim nie doczytalam do końca
Pozdrawiam
M.A.

Pani Małgosiu...
Powiedziała pani, że napisała powieść...Czytałam wczoraj pani książkę do drugiej w nocy.
Dla mnie to inteligentny sposób na przekazanie wiedzy hermetycznej, alchemicznej, ezoterycznej - proszę wybrać określenie.
W każdym razie wiedzy ukrytej, niedostępnej dla ogółu, odradzającej
się na nowo w Erze Wodnika.
Jest to zapis czysto informacyjny i proszę nie zaprzeczać, zbyt długo
się interesuję ezoteryką, żeby o tym nie wiedzieć.
W przypadku zorzy - nie wiedziałam o kolorach. Natomiast miejsce jej występowania jest
ważne, gdyż w swoich "widzeniach" dokładnie ujrzałam punkt energetyczny
Ziemi który w polu elektromagnetycznym wchodził z zorzą w reakcję. Jego
kształt był falliczny. Zatem odważę się na wniosek iż filar Dżed Ozyrysa istotnie może mieć bardzo namacalne konotacje. Namacalne w sensie fizyki
kwantowej.
Jedno pytanie niech będzie najlepszą recenzją i opinią pani pracy:
KIEDY NASTĘPNA POWIEŚĆ?
Dziękuję za dedykację. Jeszcze cenniejszą, kiedy poznałam treść
książki.
Agnieszka

GOSIA
Odparowałam już trochę po spotkaniu z Tobą i chcę powiedzieć że jest dobrze.

Muszę to napisać. Chcę powiedzieć to też Tobie Gosia przedświątecznie. Jest dobrze.

Bo w takich konsultacjach rzeczy trudnych i przykrych warto powiedzieć że też mnóstwo rzeczy jest dobrze. PrzyszŁam do Ciebie w depresji, wyczerpana, zaniedbana, zlinkowalam się do trudnych czasow 15 lat temu i wczesniej ale..
tak sobie myślę że mnóstwo pracy zrobiłam. I jesteśmy piękni z tymi niedoskonałościami i przechodzimy metamorfozy każdy jeden z osobna i jakkolwiek,,, tym spoiwem ponad wszystkim co dzieli - jest miłość. Za każdym razem, jeśli.. wybierzemy miłość. Drogę miłości. Zachowuję od jakichś 10 lat bardziej zdrowy dystans do rodziny. Czasami konsekwentnie i stanowczo. Coraz bardziej cywilizowanie. Często z uśmiechem, ironią, performancem, przesadą. Czasami puszczam daję sobie wejśc na beret i dostaję po dupie. I ucze się. Ale myślę sobie że idąc w kierunku duchowości, nie czuje się jak ofiara, nie uciekam, nie boję się, ale konfrontuję. To znaczy uważam że gdybym ich ucieła na fest – to by znaczyło że mi zagrażają. A przeciez to jest w głowie – nikt mi nie zagraża oprócz mnie. Po tych wyboistych drogach gnając lat wiele, teraz coraz częściej akceptuję rożnice i odczekuje, i miłością otulam, kiedy tylko sama mam oddech i wgląd, wysokie wibracje. Na pewno 5 przemian pomogło mi w emocjach. Po to chorowało ciało? Ci ludzie zapłacili za coś w tym wcieleniu ale jakkolwiek było, widze ich przemianę i widzę piękno prześwietlającej duszy w całym ich życiu. To są znane i lubiane wartościowe osoby.

Kiedy byłam w Afryce w grudniu i nie chciałam wracać –dostałam od matki sms – „Rób jak uważasz żeby Tobie było dobrze – nie patrz na mnie.”- to jest szok. Napisała to kobieta zalękniona do granic, boi się wszystkiego w pierwszej konfrontacji  potem przechodzi
(ale jest bardzo dzielna z drugiej strony i dla ludzi robi wiele),objawy lęku/nerwicy - choroba oczu  – mruży, coś jak miastenia, ale to chyba nie to. ona sama poprawiła kondycję. pracuje ze sobą. I ona napisała to do mnie. że mam zostać w Afryce. to nie jest egoizm.
Może ten kod genetyczny jest już połamany? nadłamany?

Myślę że mamy już świadomość jak możemy siebie pokaleczyć i zachowujemy dystans. Często pogodny dystans, ale wiadomo że będą kryzysy. Nie odwrócę się od nich na trwale tak czy inaczej bo jeśli mam iść w kierunku duchowości dalej to prawdziwa moc nie da się powstrzymać. Może być promykiem dla nich. Nie oczekuję zrozumienia ani wsparcia, więc nie rozczaruje się. Zostawiłam to.

Najważniejsze teraz. Teraz miłość skierować na siebie. Zaakceptować i dać sobie prawo do bycia wyczerpaną po wielu ciężkich latach. Nie cisnąć Marty. Dać jej poodychać. Zatrzymać się rozejrzeć postudiować Hunę nie goniąc. Poruszyć czakry. Puszczać co było. Wzlecieć.

Napisałam bo chciałam przedświątecznie wyjść z mrocznych i odwrócić buzię w jasną stronę i żebyś Ty też wiedziała że jest dużo światła, wnika coraz więcej. Zobaczyła nas w świetle.
Chce powiedzieć dobrze o nich bo naprawdę to piękni ludzie pomimo niedoskonałości.
Nawet ja - też w porządku laska. Robi co może na ten moment.
Kto ocenia co jest dobre a co złe – do końca nie wiem.
Ludzie potrzebują miłości. Są poranieni. Wierzę w miłość.

Marta

Dobra idę czytać. Czytam Kroniki jutra 2 raz. Radosnych Świąt i dobrej Energii dla Ciebie Gosia i Twoich Bliskich J Dziękuję Ci za ten wgląd, za ten Piękny Obraz. Jesteśmy jednym i tym samym. jesteśmy wszystkimi. i wszystkim.

Marta



ASTROLOGICZNE SESJE:

"Miałam pewnien problem natury finansowej. Poszłam na spotkanie do Małgosi, która czytając mój horoskop potwierdziła moje obawy i przestrzegła mnie. Dzięki temu uniknęłam straty dużych pięniędzy. Polecam wizyty u Małgosi." - Agnieszka


Każde spotkanie z Małgosią jest jak ułożenie kolejnej cegiełki w magicznej budowli, znalezienie brakującego puzzla do obrazu, który widzę od dziecka, ale nie potrafiłam do niedawna dostrzec jego sensu. Coraz wyraźniej widzę to, co do tej pory czułam, ale pragmatyczny umysł odrzucał.
Każde spotkanie, rozmowa odkrywa coś nowego, nazywa rzeczy po imieniu i udowadnia, że każdy ma w sobie prężną moc i wiedzę, która dzięki Małgosi coraz lepiej rozumiem i wiem jak właściwie wykorzystać ją w życiu – nie tylko doczesnym.
Za to wszystko dziękuje mojej nauczycielce, wyjątkowej przewodniczce po duchowych światach.

Dorota

Witam Małgosiu,

Do Małgosi trafiłem w zupełnie dziwny sposób, pod wpływem intuicji znalazłem w internecie jej adres wiązało się to dla mnie z jechaniem ponad 500 km. Czułem że ważnym dla mojego rozwoju jest poznanie poprzednich wcieleń. Po spotkaniu z Małgosią okazało się że jest wiele innych rzeczy na które muszę zwrócić uwagę na swojej drodze życia.... Najważniejszy z nich to umiejętność wybaczenia sobie (zdałem sobie sprawę że ten proces należy rozpocząć od doczesnego życia).
Po spotkaniu z Małgosią poczułem zdecydowany wzrost czestotliwości mojej energii co pozwoliło na spojrzenie na wiele moich spraw z boku.

Dziękuję Małgosiu Astrologu, Bioenergoterapeutko, Psychologu :)))
Michał

Małgosia ma niesamowity wgląd. Bardzo szybko widzi sedno nawet najbardziej skomplikowanej sprawy. Potrafi wyjaśnić wszystkie zawiłości w sposób bardzo profesjonalny i jednocześnie przyjacielski.
Gorąco polecam. Wspaniały astrolog.

Piotr

Pani Małgosiu, jeszcze raz serdecznie dziękuję za wczorajszą rozmowę i kilka cennych rad. Czasem człowiek, mimo, że w latach, robi jakieś głupotki... Dobrze więc czasem porozmawiać. No coż, każdy dźwiga swoję brzemię, ja na szczęście i również dzięki Pani je już zrzuciłam... Czuję się silna jak przyslowiowy tur... Wczoraj czytałam w Przekroju artykuł o coachach, dla mnie jest Pani takim coachem, co pomaga prostować pokręcone, życiowe ścieżki...Serdecznie pozdrawiam, wszystkiego dobrego - E.


Dziekuje Małgosiu za duchowe inspiracje:) – Alice Springs

"Zawsze byłam entuzjastką rozwoju duchowego. Niestety w natłoku informacji o rozwoju duchowym, które możemy znaleźć w Internecie lub w relacjach różnych znajomych, raczej do mojego rozwoju duchowego podchodziłam z dużą rezerwą i poniekąd też strachem. W tym wcieleniu  ;-) poznałam Małgosię z tzw. polecenia znajomej. Podekscytowana szłam na pierwsze spotkanie spodziewając się głównie informacji na temat mojego horoskopu indywidualnego (to było tematem spotkania). Ku mojemu zaskoczeniu Małgosia okazała się nie tylko profesjonalnym astrologiem, ale także osobą o niesamowitej wiedzy z dziedziny duchowości człowieka. Dosłownie oczarowana pierwszym spotkaniem wiedziałam już, że znalazłam właściwą osobę, która pomoże mi uporządkować wiedzę na temat rozwoju duchowego i wskaże drogę samorozwoju. Tak zaczęła sie moja przygoda z poznawaniem samej siebie, wzbogacaniem wewnętrznej energii, podróżowaniem w poprzednie niesamowite wcielenia, uwalnianiem się od wrogów karmicznych i przede wszystkim pokochaniem własnej siebie, swojej duszy. Dziękuję :-)

N."

Witam serdecznie!
Chcialam Pani powiedziec,ze od naszej ostatniej rozmowy duzo sie
wydarzylo w moim zyciu. Widze Anioly i czuje ze moje trzecie oko sie
otworzylo wlasnie zastanawiam sie jak to sie stalo bow sumei nic nie
robilam takiego?I tez widze dusze. Dziwnie sie z tym czuje bo inaczej jest
jak czlowiek wierzy a inaczej jak widzi to an wlasne oczy!
Mam nadzieje,ze jeszcze uda nam sie o tym porozmawiac!
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
PS
Zaczelam wypelniac aplikacje do USA:)
Natalia

Witam,

chciałabym jeszcze raz serdecznie podziękować za obie sesje (horoskop i poprzednie wcielenia), które odbyły się w zeszłym tygodniu, przesyłam moją opinię odnośnie podróży w poprzednie wcielenia, można ją umieścić na stronie internetowej.

Na sesję przyszłam powodowana mocnym impulsem dowiedzenia się czegoś więcej o moim obecnym życiu, zwłaszcza o pojawiającej się w nim pewnej osobie i sytuacji, w jakiej się znalazłam. Wcześniej byłam osobą raczej sceptyczną, jeśli chodzi o horoskopy i reinkarnację, na sesję podróży w poprzednie wcielenia przyszłam mocno zestresowana, jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie. Obraz, który się pojawił, był odpowiedzią na moje pytanie. W czasie podróży miałam cały czas zachowaną świadomość, miałam po prostu wrażenie, że wracają wspomnienia, że przypominam sobie coś, co zdarzyło się bardzo dawno temu, co ciekawe, wróciły nawet uczucia, które wtedy odczuwałam. To spotkanie przywróciło mi spokój, dało zrozumienie sytuacji, w której się znalazłam. Polecam serdecznie!

Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam,
Barbara D., Wiedeń

Właśnie ukończyłam I stopień kursu Astrologii Intuicyjnej i gorąco wszystkim polecam!!!
Nie bez przyczyny mówi się, że „WSZYSTKO JEST W GWIAZDACH ZAPISANE”
Jeśli czujesz wewnętrznie ogromną potrzebę zmiany, dalszego rozwoju, jeśli odczuwasz jakiekolwiek ograniczenia i nie bardzo wiesz co dalej robić w tej czy innej dziedzinie własnego życia, przyjdź i poznaj tajemnice wszechświata!
Astrologia, umiejętność czytania horoskopu, znajomość znaczenia zodiakalnych znaków i układów planet wyjaśnia doskonale, jaki jest twój cel na ziemi i jaką drogą trzeba iść, aby osiągnąć pełną satysfakcję z obecnego życia tu i teraz.
Zrozumiesz, dlaczego podejmowałeś dotychczas takie a nie inne decyzje, co jeszcze możesz, a nawet powinieneś zmienić w swoim działaniu, aby osiągnąć szczęście i radość w każdej dziedzinie swojego życia.
Kurs odbywa się w fantastycznej, przyjaznej i magicznej atmosferze, poznajesz nowych ludzi, którzy tak jak ty pragną zmiany i rozwoju w jakże ważnej, a może i najważniejszej, bo duchowej sferze naszego ja.
Poczuj energię jaką daje nam wszechświat!!
Teraz wiem, że moje życie ma dużo większy sens niż zdawało mi się do tej pory, wiem także co dalej robić aby osiągnąć pełną satysfakcję!

Dziękuję.   Katarzyna


Witam Pani Malgosiu,

Przylecialam do domu lot byl calkiem spokojny ale i tak plakalam ze strachu ....bardzo ale to bardzo zaluje ze nie pojechalam do Pani nastepnego dnia jeszcze raz, nie mialam pojecia jak to bedzie wygladalo i z racji tej ze tu w Norwegi lezalam z kamieniami tylko zeby uleczyc czakry wzielam ze soba tez syna bo myslalam ze to trwa krociutko,,,,to co przezylam jest w mojej glowie caly czas, pierwszy raz przezylam cos takiego, pani porozumiala sie z moja podswiadomoscia, nigdy wczesniej nie umialam powrocic do dziecinstwa zeby cos naprawic badz poczuc to co przezylam :(  dzien przed naszym spotkaniem tak jak mowilam znalazlam jedno zdjecie z dziecinstwa gdzie wygladalm okropnie i podczas naszego spotkania powrocilam wlasnie do tego czasu, probuje ciagle pokochac sie i uwierzyc ze nie jestem tak bardzo brzydka, szkoda ze nie wyobrazilam sobie siebie jak troche inaczej wygladalm ale moze tak mialo byc. w pewnym wieku chyba pod koniec szkoly podstawowej swoj smutek zaczelam zajadac w pozywieniu, jadlam i jadlam bo bylo mi wtedy tak dobrze , do dzis mam to i bardzo z tego powodu cierpie bo chcialabym schudnac i nie moge , mam slaba silna wole i kiedy tylko jestem smutna , zla , poddenerwowana wtedy jem bez opamietania, chcialabym zapytac czy pani moglaby mi tez w tym pomoc przy wizycie osobistej??? nie wiem jak ale pani potrafila jako jedyna porozumiec sie z moja podswiadomoscia.... jedyne moje nie mile odczucie bylo kiedy musialam powrocic do swiadomosci, bardzo szybko przerwalam to wyjscie z serca a tam bylo mi tak dobrze milo i cicho i bylam sama ze soba jak bylam mala....krecilo mi sie w glowie strasznie....chce nauczyc sie medytowac zebym mogla sama pomoc sobie i dzialac na podswiadomosc ale nie wiem jak.... pani malgosiu umowimy sie na skype :) pozdrawiam serdecznie :) :) Marta


KURS ASTROLOGII INTUICYJNEJ i ROZBUDZANIE MOCY PARAPSYCHICZNYCH

Kurs astrologii intuicyjnej jest czymś tak wzniosłym, że parę zdań nie jest w stanie opisać korzyści płynących z uczestnictwa w tym kursie. Zrozumienie siebie oraz innych, poprzez czytanie układu planet w dniu urodzenia, przekłada się na rozpoczęcie nowego okresu w życiu. Od tego momentu nic nie pozostanie takie jak dotychczas, gdyż życie jest bardziej świadome. Dostarczenie wiedzy o drzemiących w nas możliwościach, oraz możliwościach do przełamania każdego problemu. Wystarczy dokładna data urodzenia a wiem więcej niż jesteś w stanie mi powiedzieć o sobie samym :) Co więcej kurs posiada znakomitą energię dzięki towarzystwie kursantów oraz Małgosi. Dziękuję za przepiękną wiedzę astrologii i już nie mogę się doczekać kursu drugiego stopnia. :)

Pozdrawiam serdecznie

Kasia

Kurs astrologii intuicyjnej jest czymś tak wzniosłym, że parę zdań nie jest w stanie opisać korzyści płynących z uczestnictwa w tym kursie. Zrozumienie siebie oraz innych, poprzez czytanie układu planet w dniu urodzenia, przekłada się na rozpoczęcie nowego okresu w życiu. Od tego momentu nic nie pozostanie takie jak dotychczas, gdyż życie jest bardziej świadome. Dostarczenie wiedzy o drzemiących w nas możliwościach, oraz możliwościach do przełamania każdego problemu. Wystarczy dokładna data urodzenia a wiem więcej niż jesteś w stanie mi powiedzieć o sobie samym :) Co więcej kurs posiada znakomitą energię dzięki towarzystwie kursantów oraz Małgosi. Dziękuję za przepiękną wiedzę astrologii i już nie mogę się doczekać kursu drugiego stopnia. :)

Pozdrawiam serdecznie

Kasia

Kurs okazał się zaskakujący nawet dla takiego sceptyka jak ja. Coś jest na rzeczy, idę na kolejny stopień i to rozkminie.

Monika

Wszystkich, kogo interesuje astrologia, polecam warsztaty Małgorzaty. Jestem zachwycona wiedzą Małgorzaty oraz sposobem przekazywania wiedzy. Zajęcia odbywają się w miłej przyjacielskiej atmosferze.

Halina

Bardzo  cieszę się, że mogłam poznać Małgosię i korzystać z Jej imponującej wiedzy. Jestem obecnie w trakcie II stopnia kursu Astrologii Intuicyjnej i mam ciągły niedosyt. Rzeczy układają się w określony sposób i jest w tym logika a nie przypadek, teraz jestem o tym przekonana.

Alicja

Kurs u Małgosi był niesamowitą przygodą, podróżą w głąb siebie. Dzięki tym spotkaniom poznałam fantastyczne osoby o podobnym światopoglądzie i zainteresowaniach. Dziękuje Małgosiu i z niecierpliwością czekam na kolejny etap naszych niesamowitych spotkań.

Ewelina

Właśnie ukończyłam I stopień kursu Astrologii Intuicyjnej i gorąco wszystkim polecam!!!
Nie bez przyczyny mówi się, że „WSZYSTKO JEST W GWIAZDACH ZAPISANE”
Jeśli czujesz wewnętrznie ogromną potrzebę zmiany, dalszego rozwoju, jeśli odczuwasz jakiekolwiek ograniczenia i nie bardzo wiesz co dalej robić w tej czy innej dziedzinie własnego życia, przyjdź i poznaj tajemnice wszechświata!
Astrologia, umiejętność czytania horoskopu, znajomość znaczenia zodiakalnych znaków i układów planet wyjaśnia doskonale, jaki jest twój cel na ziemi i jaką drogą trzeba iść, aby osiągnąć pełną satysfakcję z obecnego życia tu i teraz.
Zrozumiesz, dlaczego podejmowałeś dotychczas takie a nie inne decyzje, co jeszcze możesz, a nawet powinieneś zmienić w swoim działaniu, aby osiągnąć szczęście i radość w każdej dziedzinie swojego życia.
Kurs odbywa się w fantastycznej, przyjaznej i magicznej atmosferze, poznajesz nowych ludzi, którzy tak jak ty pragną zmiany i rozwoju w jakże ważnej, a może i najważniejszej, bo duchowej sferze naszego ja.
Poczuj energię jaką daje nam wszechświat!!
Teraz wiem, że moje życie ma dużo większy sens niż zdawało mi się do tej pory, wiem także co dalej robić aby osiągnąć pełną satysfakcję!

Dziękuję.   Katarzyna

Wrażenia z kursu mam jak najbardziej pozytywne. Wiedza została przekazana w nietuzinkowy sposób.

Zajęcia składały się z krótkiego wstępu teoretycznego, który był niezbędny jako baza.

Następnie były omawiane poszczególne przykłady na podstawie horoskopów uczestników - pracowaliśmy głównie w oparciu o nasz± intuicję.

Oczywiście był też czas na zabawę oraz relaks :). W ramach rozrywki robiliśmy ćwiczenia rozluźniająco doenergetyzujące, ćwiczyliśmy przyciąganie metali a także postrzeganie aury.

Oglądaliśmy też filmy przedstawiające archetypy znaków zodiaku.

Pozdrawiam i polecam,

Adrastus


Z kursu asrologii intuicyjnej oprocz magicznej atmosfery , poznania cuownych osob , ktore wniosly do mojego zycia duzo pozytywnej energii, wynioslam (poza metalowymi lyzeczekami :)) wiedze,  pozwalajaca  spojrzec mi na innych ludzi nie przez pryzmat ich zalet czy wad (badz tez moich uwarunkowan ) ale z pelnym zrozumieniem naszych wyborow jako duszy ,celow i zadan z jakimi przyszlo i przyjdzie nam sie zmierzyc  . A astrologia (jak sie okazuje) w bardzo czytelny i obrazowy sposob nam to uzmyslawia. Dziekuje Malgosi za umiejetne i wyrozumiale prowadzenie, mobiliacje i wsparcie , ktore tak bardzo sa nam potrzebne szczegolnie w trudniejszych momentach zycia. Pozdrawiam Marlena


Ciekawosc zwycięzyla. Chęc poznania i wgłebienia się w tajniki astrologii spowodowala ze po Erze Wodnika chętnie w ktorym wzielam udzial poszlam dalej na kurs Astrologii Intuicyjnej. Swietna sprawa, dużo wiedzy na ten temat ale i nie tylko. Interesujący kursanci i możliwość spędzenia z nimi czasu bardzo dobrze na mnie wplynely. Polecam!

B.N.

POPRZEDNIE WCIELENIA:


Przepiękna relacja z otwarcia Trzeciego Oka i podróży w poprzednie wcielenia przytaczam w całości za przyzwoleniem autora. Swietne zrozumienie i ujęcia tematu zła..Warto przeczytac zwlaszcza tym ktorzy tego nie rozumieją lub w to nie wierzą...

Witaj Małgosiu,
Tak jak mówiłaś podczas naszego trzeciego spotkania, na którym odblokowałaś moje czakry, było to działanie jednokrotne i droga w jedną stronę. Otworzyłaś przede mną drzwi do prawd, o których wiedziałem bądź podejrzewałem, że są. Co innego jednak przeczuwać lub nieco ufać kaznodziejom, starszym i doświadczonym, z szacunku dla dobra starać się postępować w miarę uczciwie, a co innego przekonać się na własnej skórze i duszy, że ta lepsza cześć wszechświata istnieje bardzo wyraźnie. Dziękuję bardzo.

Jeżeli ten list znajdzie się wśród rekomendacji na Twojej stronie internetowej to chętnie podzielę się z Czytelnikami swoim doświadczeniem:
Jestem w średnim wieku. Umysł mam ścisły, ale jednocześnie czuję się powiedzmy uduchowiony i poszukujący. Wierzę w Boga, jestem katolikiem, ale zawsze z szacunkiem uznawałem wszystkie religie, nawet najbardziej prymitywne, oddające pokłon dobru i szanujące harmonię człowieka, i przyrody. Do Małgosi trafiłem niby przypadkiem, aczkolwiek w okolicznościach, które nie dla wszystkich zaangażowanych były miłe. Mianowicie ktoś zbyt młody i dobry umarł. Jego bliski trafił do Małgosi w poszukiwaniu sensu tej tragedii. Wiedziała o tym moja żona, od której ja z kolei otrzymałem w prezencie wizytę u Małgosi. Poszukiwania zaczęły się od podstawowych pytań, na które odpowiedzi można szukać w astrologii. Relacje z najbliższą rodziną stały się dla mnie dzięki temu dużo bardziej wytłumaczalne.

Astrologia to jednak tylko (choć także aż) solidna podstawa. Prawdziwe paliwo dla duszy, aby mogła się unieść i dotrzeć w nieznane kraje, to kontakt z Trzecim Okiem, z … Aniołami, podróż w poprzednie wcielenia. Tak, teraz wiem, bo doświadczyłem, że to wszystko możliwe. Zaświadczam będąc zdrowym na ciele i umyśle człowiekiem, mającym rodzinę, dobrą pracę i niezły status społeczny. Mógłbym w zasadzie upajać się życiem materialnym choć marne jest ono w porównaniu do tego, czego nie widzimy naszymi ziemskimi oczyma. Piszę o tym po to, żeby Czytelnik wiedział, że nie jestem niezrozumiałym przez otoczenie, zamkniętym w sobie i może poczytywanym za szalonego, ale wszystko ze mną w porządku.

Ponieważ dość mocno stąpam po Ziemi i na wszystko szukam racjonalnego wyjaśnienia, nie od razu udało mi się ujrzeć Trzecie Oko. Nie zrażony tym, próbowałem jednak ćwiczyć sam do kolejnej próby u Małgosi. Efekt przyszedł po kilku dniach i przebił po tysiąckroć moje oczekiwania. Nie napiszę o szczegółach, bo to i zbyt osobiste, i zbyt niewiarygodne. Nie mniej jednak moja dusza otrzymała przez to wiele belek na pagonach. Kolejna sesja (czyli druga próba podróży w przeszłość) była już udana. Wizja z jaką po niej zostałem – bezcenna. Mój moralny kompas wyostrzył wyraźnie kurs i podpisuję się pod tym, co inni w powyższych i poniższych rekomendacjach piszą o Miłości. A nie od razu chciałem się z jej koniecznością pogodzić. Miłość? Tak, jest dobra wobec ludzi dobrych, nawet nieco błądzących. Ale jak kochać złych ludzi? Jak kochać tych co zabijają niewinnych oraz upajają się krzywdą ludzką? Zawsze powiadałem, że mógłbym być katem w egzekucji do cna złych ludzi. Jak nie chcieć ich pozbawić życia, jeśli krzywdzą słabszych lub np. naszych bliskich? Co najmniej niełatwo. Ale można. To sztuka nie tylko dla Proroków, lamów oraz dobrych papieży. My też możemy ją posiąść. Nad tym zamierzam teraz pracować.

W tym wszystkim nadal pozostaję racjonalny i wiem też, że kiedyś my ludzie będziemy mądrzy na tyle, że wyjaśnimy naszą duchowość nawet naukowo. Bądźmy jednak otwarci na to co do tej pory nie wyjaśnione, jeśli chcemy postępu.

Powodzenia na Waszych ścieżkach życia i do zobaczenia kiedy przyjdzie na to czas ! (a kiedyś przyjdzie …)

Marcin

Małgosię poznałam na początku stycznia, teraz już wiem, że było to związane z przejściem Jowisza-który za cel stawia szeroko rozumiany rozwój. W moim przypadku rozwój duchowy. Zachęcona szerokim wachlarzem umiejętności oraz doświadczeń umówiłam się na pierwszą sesję. Przejechałam 600 km i po pierwszej sesji stwierdziłam, że było warto. Profesjonalizm był widoczny od samego początku, rzetelne odpowiedzi dające dużo do myślenia, potwierdzające moje przemyślenia jak również uzmysławiające cechy, o których nie miałam pojęcia. Tak bym podsumowała horoskop indywidualny. Czas pozwolił przygotować się na podróże w poprzednie wcielenia tzn. otworzyć trzecie oko. Usatysfakcjonowana spotkaniem, umówiłam się na kolejne. Tym razem gotowa, podjęłam intencję aby zobaczyć w czym byłam dobra, czy jestem na właściwej drodze, jak również zrozumieć siebie poprzez podróże w poprzednie wcielenia. Dzięki Małgosi dość gładko udało się wejść w historie, o których nie sądziłam że leżą w głębi serca i wywołują negatywne skutki w obecnym życiu. Historie rodzinne w tym karma kobiet uzmysłowiły mi moje zachowanie. jednym słowem NIESAMOWITE jaki to ma wpływ na obecne życie, jak te historie się powtarzają mimo, że dzielą je setki lat. Zobaczenie i porównanie potwierdza fakt, istnienia karmy, o której już na początku dowiedziałam się z horoskopu. Intencja była dość szeroka więc rozpoczęłyśmy  podróż w kierunku sprawdzenia drogi życiowej. Nadmienię, że od niedawna zajmuje się branżą odzieżową tj. produkcją odzieży. Zatem podróż rozpoczęła się widokiem łyżwy zataczającej koło (od razu na myśl przyszedł mi nóż, którym wycinam  szablony-ma kształt płozy), na każde pytanie Małgosi udzielałam bardzo sprawnych odpowiedzi, a jedno z pytań brzmiało " co tutaj robisz" odpowiedz "jestem słynną łyżwiarką, która żegna się z karierą sportową jednak nie ze sportem gdyż od tej pory będę szyć ubrania dla sportowców". Przesunęłyśmy się o kilka-kilkanaście miesięcy i zobaczyłam autokar, który wiózł mnie i 12 innych osób na pokaz.  W środku widziałam na stole różne projekty, postanowiłam podejść i zobaczyć co jest na nich narysowane by móc porównać je z obecnym zawodem. Projekt przedstawiła spódnicę 7/8, w tym samym momencie wzięłam ołówek i skróciłam ów spódnicę na mini spódniczkę. Po powrocie do domu odnalazłam historię słynnej łyżwiarki, która została projektantką oraz prekursorką mini spódniczek dla łyżwiarek... Sonja Henie:) podobieństwo do mnie potwierdzone przez kilkanaście osób. Apetyt wzrósł, gdyż zyskane odpowiedzi uniosły mnie i napawały optymizmem. Umówiłam się na kolejną sesję, tym razem intencją były związki i karma położona na nich oraz szczegółowe zobaczenia projektów, które przyniosły sukces  Uzyskane odpowiedzi trawię do dnia dzisiejszego gdyż są tak mocne i wyraźne, że nie w sposób nie wziąć ich pod uwagę. Moje życie nabrało wyraźniejszych kształtów, żyję świadomie i wiem jakie podejmować decyzje związane z  pracą i związkami. Mam nadzieję i wiem, że już niedługo będę mogła ogłosić to całemu światu.
Z całego serca polecam spotkania z Małgosią, jestem jedną z wielu fanek jej osoby. Cztery podróże w poprzednie wcielenia, które odbyłam wzniosły mnie i uświadomiły cel z jakim przyszłam na ten świat. Cel nauki i zdobywania różnych doświadczeń dobrych i złych,bo tylko na takich jesteśmy w stanie się uczyć. Po pół roku od pierwszego spotkania, jestem odmieniona, pewniejsza siebie, swoich decyzji oraz możliwości jakie przede mną stoją. Raz jeszcze dziękuje Małgosiu za ten okres, w którym pokazałaś mi tak wiele. Wiem doskonale, że nasze spotkania nie będą miały końca zatem do szybkiego zobaczenia :)
Kasia

Na sesję do Gosi przyszłam mając już doświadczenie w pracy z energią, z poprzednimi wcieleniami, z duszą, jednak to czego doświadczyłam było nowym, żywym i silnym doznaniem. W trakcie sesji Gosia nie sugerowała co zrobić, tylko sprytnie i rozważnie podpowiadała, dawała osobie czas na znalezienie odpowiedzi. Obrazy z poprzednich wcieleń widziałam wyraźnie (czasem aż nadto   ) i dawały one zrozumienie znalezienia sie obecnie w takiej a nie innej sytuacji, a później przystępowałyśmy do oczyszczenia karmy. To spotkanie umożliwiło mi przełom w pewnej dziedzinie życia i czuję że skutki sesji będą silniejsze wraz z upływem czasu. Chętnie ponownie wezmę udział w takiej sesji.

Marta P.

Postawiony horoskop oraz praca z poprzednimi wcieleniami pozwoliły mi uzyskać wgląd i zrozumieć istotne zagadnienia związane z moim życiem, z relacjami oraz karmą. Odpowiednio postawione intencje przyniosły odpowiedzi z których dowiedziałem się sporo o sobie samym i drodze jaką podążam.

Gorąco polecam.

Błażej S.

Chcę Ci podziękować za spotkania i za to czego doświadczyłem w trakcie Czuję, że od tamtej pory wyraźnie "coś" się zmieniło. Więcej wibruję na częstotliwości obserwatora i mniej się utożsamiam.

Do zobaczenia w przyszłości. Pozdrawiam Cię serdecznie

Rafał D.

Ja również Ci dziękuje, za możliwość ujrzenia Świątyni 7 Czakry w Atlantydzie w której mogłabym się znaleźć dzięki Tobie. Niezapomniane przeżycia jakich tam doświadczyłam wraz z Tobą zmieniły mój sposób postrzegania rzeczywistości! Do zobaczenia w następnej podróży w poprzednie wcielenia!

Małgorzata Wadżet Gardasiewicz

Miałam ogromną przyjemność juz kilka razy spotkać się z Pania Małgosią, korzystając m. in. z horoskopu, oczyszczania energetycznego oraz podróży w poprzednie wcielenia. Za każdym razem wychodzilam z coraz to większa wiedza, ktora pomogla mi zrozumiec moją obecną sytuację i przede wszystkim lepiej zrozumieć siebie.

Dlatego ogromnie polecam do skorzytsania z uslug Pani Małgosi bo jej pomoc jest profesjonala i nieoceniona. A Pani Małgosia jest najciekawszym astrologiem pod Slońcem

Polecam!!

Małgorzata B.
"Z początku kierowała mną zwykła ciekawość, cóż to takiego te całe "podróże". Jednak już po pierwszej odczuwałem nieopisaną satysfakcję! Oczywiście pojawiło się wiele pytań, jednak wszystkie rozwiązuje dobrze znany zakład Pascala. Warto doświadczyć takiego przeżycia, niezależnie od tego czy ktoś daje wiarę w istnienie poprzednich wcieleń, podróż pomaga spojrzeć na siebie i swoją sytuację z perspektywy 3 osoby i inaczej ocenić swoje postępowanie."
Pozdrawiam,
Jędrzej

Witam,
Pani Małgosiu, chciałam napisać Pani o pewnej sytuacji, która przydarzyła mi się niedawno. Związane jest to z podróżą w poprzednie wcielenia, która z Panią odbyłam w zeszłym roku. Otóż, w tej podróży, cofnęliśmy się do czasów kiedy byłam księżniczka ktora zakochala sie w rycerzu, ktory z kolei jej nie kochal tylko wykorzystywal. Kiedy ojciec dowiedzial sie ze jest w ciazy za kare kazal wyjsc za maz za zlego czlowieka, ktory to dziecko w efekcie otrul, pojac je trucizna.
w trakcie tej podrozy pytala mnie Pani, z kim kojarza mi sie osoby z tych wcielen, ktore w tej podrozy sie pojawily, Rycerzem byl moj byly chlopak, ktory jak iw tedy tak i teraz mnie wykorzystal, nie majac wobec mnei powaznych zamiarow. Jego data urodzenia to 27. czerwiec 1977.
Niedawno, moja 6 letnia siostrzenica, przybiegla do mnie do lozka z placzke i powiedziala ze sie boi, Pytam czego, ona zemiala straszny sen, i ze nie pierwszy raz taki sam, ze w tym snie jakis straszny Pan chce jej dac jakies 'zatrute soki'.
Dodam, ze moja sisotrznica urodzila sie 27 czerwca 2007 roku...

Nie wiem dlaczego, ale chcialam sie z Pania tym podzielic :) Mnie az zamurowalo. Moze przypadek a moze i nie.
Tym akcentem koncze swa opowiesc i pozdrawiam!
Malgosia


WARSZTATY TWOJE MOCE PARAPSYCHICZNE

I pierwsze spontaniczne podziękowania za warsztat Twoje moce parapsychiczne...Gosiu! Wspaniały kurs.Wielkie dzięki. Jak wszyscy poćwiczymy, w każdym w swoim zaciszu to szykuj dla nas" drugi semestr" Pozdrawiam Marcin


Jesteśmy...i czekamy warsztat był cudowny ja też dziękuję za to że się pojawiłaś na mojej drodze. Pozdrawiam E.


Cześć Wszystkim,

Dziękuję za to czego się dzięki Wam nauczyłem. Wspaniałe i rozwijające doświadczenie.

Czy do Was też się teraz przyklejają reklamówki, i sztuczna podszewka od kurtki, a czapka z polaru strzela, i pstryka przy zdejmowaniu ?

J Uszanowanie
Marcin


Witam Wszystkich!

Jak się macie? Chciałam Wam podziękować za niezapomniane wrażenia sobotnio- niedzielne! Cudownie spędziłam z Wami czas.

Pozdrawiam gorąco naszą wspaniałą Panią Profesor i wszystkich Uczestników warsztatów!
Dorota


Witam serdecznie,

moje refleksje z warsztatow sa b pozytywne. Poznalam ludzi, ktorzy rowniez maja podobne zainteresowania, indywidualne spojrzenie na wszechswiat i posiadaja moce parapsychiczne. Nie bylo tu na pewno przypadkowych osob,tylko silne osobowosci, ktore czuja ze maja jakas misje do spelnienia i chca pomagac innym ludziom. Dzieki goscinnosci gospodyni mieszkania czulismy sie b swobodnie, a mila atmosfera sprzyjala prowadzeniu warsztatow przez pania Malgosie. Pozdrawiam goraco wszystkich uczestnikow :-)

Irmina


WARSZTATY ERA WODNIKA - ERĄ KOBIET:


Dzień dobry,

chciałabym podziękować za wspólnie spędzony weekend we wspaniałym towarzystwie. Od warsztatów czuję się spełniona, ja - jako osoba, jak również spojrzałam na Kobiety z innej strony. Każda z Nas powinna poczuć magię i stać się w pełni sobą, by móc iść dalej. Dodatkowo warsztaty Ery Wodnika zrelaksowały mnie i pozytywnie nastawiły na jutro i każdy kolejny dzień. Wyzwoliły we mnie siłę i moc. Dziękuję!

Ostara

Małgosiu,

dziękuję za namówienie mnie na udział w warsztatach Ery Wodnika. Cudownie jest poczuć się częścią tak wyjatkowej, kobiecej społeczności. Dzięki warsztatom zrozumiałam, że bycie samotną nie oznacza, że możemy przestać być kobiece, wręcz przeciwnie. Świadomość miłości od świata i energii, którą można czerpać z niego każdego dnia bardzo mnie uskrzydliła. Otworzyłam się także na obecność tej energii w moim codziennym życiu. Do tego stopnia, że ostatniej nocy, około północy włączył się sam z siebie mój komputer (choć dokładnie pamiętam, że wieczorem go wyłączałam). Oczywiście mnie to obudziło, wstałam z łóżka i coś pokierowało mnie do pokoju syna. Okazało się, że biedak zrzucił kołdrę z łóżka i leżał zmarznięty. Myślę, że ktoś nad nami czuwa


Gdyby nie Ty i Twoja przeogromna wiedza, nigdy bym tego tak nie odebrała, teraz czuję się bardziej świadoma i nie analizuję już swoich przeżyć, po prostu je odczuwam całą sobą. Dziękuję!

Kali

Witaj Bogini!
Było fajnie pod każdym względem. Fantastyczna atmosfera, przecudne magiczne miejsce, dziewczyny wspaniałe! Po zajęciach jeszcze 2 dni miałam uśmiech na twarzy. W tym transie mogłabym trwać przez całe życie. Te warsztaty sprawiły, że odkryłam w sobie nieznaną siebie, mądrzejszą siebie, piękniejszą siebie. Takie zajęcia powinny być obowiązkowe dla każdej kobiety i w każdym wieku tylko po to by w siebie uwierzyły i zrozumiały że sa cudowne i boskie tu i teraz. Dziękuję Małgosiu że jesteś!
Z miłością – siostra Gaja

Witam Małgosiu,
piękne podziękowania za warsztaty " Era Wodnika Erą Kobiet:” które
Rozbudzają to co śpiące.
Inspirują do bycia lepszym i twórczym.
Rodzą namiętności.
Wysyłają energię w głąb tego co święte.
Potęgują doznania miłości,radości,szczęścia....
Po prostu sprawiają,że jesteśmy lepsi....a to już sztuka!
Pozdrawiam i dziękuję:)
Dziewanna:)))

Dzięki Małgosi i reszcie dziewczyn, które poznałam na ostatnich szczecińskich warsztatach,
miałam niesamowitą okazję do przeżycia czegoś mistycznego, wzniosłego i dobrego.
Zatrzymałam się w codziennym biegu i pomyślałam o tym co tak naprawdę w życiu jest ważne.
To był mój "Piękny Weekend" pełen magii, miłości, przyjaźni, mądrości i pełnej synchronizacji z otaczającym mnie światem. Dziękuję.
Aga W.

Nie ma znaczenia czy własnie przeżywasz wielką miłość, jesteś singlem czy w trakcie rozwodu. Warszaty są dla każdej z nas, która czuje, że właśnie z racji bycie kobietą jest wyjątkowa. Dla mnie warszaty okazały się byc niezwykłą inspiracją, odkryły przede mną wiele cech, o których nie wiedziałam, dodały wiary w siebie oraz przepełniły niezwykle pozytywną energią i optymistycznym nastawieniem do świata. Sprawiły, że do dzisiaj mam wielki uśmiech na twarzy :-)
Polecam. N.

"Takie warsztaty powinny być obowiązkowe dla wszystkich kobiet w każdym wieku J . Nie tylko pozwolily mi spojrzec na siebie z innej perspektywy ale także zrozumiec „mechanizm dzialania „ kobiecej natury. Przy czym Malgosia wprowadzila Nas w ten cudowny swiat całkowicie bezbolesnie z czułością i spokojem. Wspaniala ,niemal zaczarowana atmosfera , zrozumienie , akceptacja i szczerość to to co mnie najbardziej udezylo J a czego brakuje -szczególnie Nam kobietom w tych jakze peknych acz trudnych czasach. Dziekuje Ci Malgosiu J Calusy dla wszystkich dziewczyn".
Marlena

Warsztaty dały mi bardzo wiele. Byłam zawsze chłopczycą, a po tych spotkaniach czuję zupełnie inaczej, bardziej kobieco i seksownie. Poznałam fajne dziewczyny. Miło spędział czas. Było super!
Małgosia

Tą droga chciałam serdecznie podziękować za wspaniałe przeżycie w
cudownym miejscu. Dwa dni spędzone z Małgosią i pozostałymi
dziewczynami wyzwoliły w nas niesamowite pokłady emocji,
energii,siły,mocy. To co zadziało się w trakcie spotkania spowodowało, ze
każda z nas zobaczyła siebie w innym świetle -silniejszą,
mądrzejszą, bardziej kobiecą. Nagle wszystko dookoła okazało się
łatwe, a nasze cele wyłuskały się same. Wystarczyły dwa dni w tym
specyficznym klimacie a dostałyśmy odpowiedź na wszystkie
dręczące nas pytania. Chciałabym znowu mieć możliwość brać udział
w takiej euforii. Gorąco polecam każdej kobiecie, w każdym wieku.
Pozdrawiam
Teresa

Malgosiu,
Jestem szcześliwa , ze mogłam uczestniczyć w warsztatach Era Wodnika-
Era Kobiet . Uważam ze kazda z nas powinna obowiazkowo wziać udział w
czymś takim. Są to niezapomniane chwile , które pozwalają otworzyć w
nas nieodkrytą siłę i moc. Dwa dni w innym wymiarze, niesamowita
energia i wiedza . Obudziłam w sobie kobietę , zdałam sobie sprawę,
że jest MNĄ! Polecam każdej kobiecie , która ma bardzo silnie
rozwinietą energię męską lub brak wiary w siebie, która chce cos w
życiu zmienić a brak jej sił i motywacji. Warsztaty inspirują, dodają
wiary w siebie , odkrywają takie cechy o których nie miałysmy
świadomości że istnieją .Na zajęciach poznałam niesamowite kobiety ,
bylo dużo śmiechu ,radości, dobrej energi i ten magiczny klimat!.
Zachęcam do obcowania z Małgosią czy to podczas kursu , czy
indywidualnego spotkania. Calusy dla dziewczyn:)
Pzdr.
Katarzyna